MSX
-
A.I. – zaczęło się od gier na Atari 2600 a skończyło wygraną z mistrzem świata w “GO” – historia z 500 mln dolarów w tle…
Po przerwie na ferie zimowe, wracamy do naszego dwutygodniowego cyklu wpisów na blogu. W międzyczasie z połowy stycznia zrobiła nam się połowa lutego, górskie szlaki narciarskie sprawiły się doskonale, a pogoda dopisała. Na…
-
Horror games – czyli gry, w które grało się po zmroku…
Ostatni dzień października, a pogoda bardziej wiosenna niż jesienna. Dzisiaj przypada Halloween. Przez jednych obchodzone a przez innych odrzucane święto bardzo popularne w kulturze anglosaskiej. Niezmiennie kojarzące się z dynią, garściami cukierków zbieranych…
-
MSX2 Philips VG-8235 trafia na warsztat i co z tego wynikło…
Październik w pełni. Pogoda wyraźnie pokazuje, że żartów już nie ma i zejścia poniżej zera w skali niejakiego Andersa Celsjusza nie są już niemożliwe. Przyroda coraz śmielej wchodzi w barwy jesieni pokrywając liście…
-
Japońsko-holenderski MSX2 – nowy komputer dołącza do kolekcji…
No i mamy sierpień, dwa tygodnie szybko przeleciały, a okres urlopowy zaliczył półmetek 10 dni temu. Pogoda zmienna, ale upały na razie zelżały. Dzisiejszy wpis zaliczył opóźnienie z powodu kaprysów technicznych głównego bohatera,…
-
Konami – japońskie Atari(?) i znowu ten MSX Mapper Megaram…
No i mamy weekend, czyli kolejny tydzień przeszedł do historii. Co prawda jeszcze nie stał się retro-tygodniem, ale kiedyś przyjdzie jego czas. 🙂 Pogoda daje nam wyraźnie do zrozumienia, że przysłowie “w marcu…
-
MSX podłączamy do monitora i wskrzeszamy jego duszę, czyli znowu ten software…
No i skończył nam się karnawał, weszliśmy już w czas wielkiego postu. W przyrodzie również z końcem karnawału skończyła się piękna, mroźna zima i zaczął czas roztopów. Pies przyzwyczajony do porannych dostaw świeżego…
-
MSX – standard w kilku odsłonach – nowy komputer trafia do kolekcji…
Kolejny tydzień za nami, jak uda się taką regularność utrzymać to nasz blog ma szansę być uznanym za wzorzec miary tygodnia, tyle że wtedy będzie go można tylko już w Sèvres pod Paryżem…
-
MSX – standard, który nas ominął, czyli jak to robili Japończycy – początki…
Kolejny tydzień za nami, tym razem mocniejszym akcentem zima dała znać o sobie. Choinki już rozebrane, iluminacje na domach wyłączone, znak, że wiosna coraz bliżej. W ogrodzie nieustannie trwa akcja dokarmiania, do zestawu…