Atari 7800 i dwa kluczowe lata spędzone w magazynie…
Dużo zmian. Mamy kwiecień, czas letni, wiosnę. Wiosnę, której urody pozazdrościła zima i z całą swoją bezwzględnością wkroczyła w ten weekend do akcji. Rośliny nadal czekają, nabrzmiałe pąki cierpią katusze, aby móc nareszcie uwolnić swą wiosenną paletę kolorów. Dzieci jak co roku topiły Marzanny, a my dorośli podziwialiśmy niesamowite ich formy niesione ze szkół i przedszkoli do najbliższego stawu, rzeki lub jeziora. Dzień już coraz dłuższy, Słońce zachodzi o 19:40. Wszyscy spragnieni jesteśmy jego ciepła i możliwości porzucenia kurtek, swetrów, szalików i tego typu niezbędnych zimą elementów, z których marketingowcy uczynili modę, wmawiając nam, iż w tym sezonie zeszłorocznej kurtki już założyć nie możemy. 😉 Stroje towarzyszyły nam przez tysiące lat, początkowo stanowiły
ochronę przed wpływem czynników atmosferycznych, szorstkich powierzchni, niebezpiecznych roślin i ukąszeń owadów. Dawały barierę pomiędzy ludzką skórą a środowiskiem. Dodatkowo odzież chroniła przed promieniowaniem UV. Z czasem, strój nabrał charakteru kulturowego, poszczególne plemiona ubierały się podobnie, aby wzmocnić poczucie przynależności do wspólnoty i aby podczas walk móc łatwej odróżnić swoich współplemieńców od przeciwnika. Odzież wyznaczała także status społeczny, inaczej ubierali się mieszczanie, inaczej książęta. Ubiór także odgrywał ogromną rolę w zalotach. 🙂 Niestety nie mamy jak ptaki wspaniałych kolorowych piór, dlatego trzeba było jakoś sobie radzić i posiłkować się ubiorem w obliczu potencjalnej partnerki czy partnera. 🙂 Ubiór stanowi także wyznacznik funkcji społecznych, inaczej ubiera się pracownik banku, inaczej ksiądz, a jeszcze inaczej strażnik miejski czy lekarz. Przez ubiór wielu z nas podkreśla swoją osobowość, a także ukrywa pewne niedostatki urody. Funkcji takich można jeszcze przytaczać wiele. Noszenie odzieży jest również normą społeczną, a bycie jej pozbawionym może być zawstydzające, nieprzyzwoite, a nawet karalne w miejscach publicznych. Widać jak wielką rolę odzież odgrywa w naszej kulturze i jak bardzo, często niepotrzebnie, skupiamy się na ubiorze. Pamiętam moją pierwszą wizytę w USA. Leciałem przez Frankfurt do San Francisco. We Frankfurcie pełno było ludzi w garniturach i pod krawatem, tak jakby to właśnie strój wyznaczał status społeczny. Jakież było moje zdziwienie, gdy w San Francisco już takiego pokazu mody nie widziałem. Ludzie na lotniskach ubrani byli jak najbardziej wygodnie, stosownie do warunków, nie zawsze przecież luksusowych w samolocie. Zwykły T-shirt, czasem koszula. Wyróżniali się owszem, żołnierze albo personel pokładowy. Zupełnie inne podejście do ubioru. Dlatego następnym razem, gdy będziecie zakładali ubranie, zastanówcie się jak ważną rolę mu przypisujemy i jak ogromny przemysł za tym stoi, a czasem i wyzysk w dalekowschodnich fabrykach. Zamiast kupować 3 koszule w promocji, może czasem warto kupić jedną, ale dobrą gatunkowo i ponosić dłużej niż jeden sezon.
Co słychać w ogrodzie? Ptaki szturmują karmniki, powodując iż 5 kul tłuszczowych znika w 2 dni. Pełno jest sikorek, mazurków, dzwońców, zięb. Pojawiła się też para przepięknych gili, a kosy przemierzają rabaty rozrzucając korę gdzie popadnie i kierując niesłusznie podejrzenia o cały ten proceder na psa, który rozszerzył zakres swych patroli na okoliczne pola. 😉 Na całe to zamieszanie ze spokojem spogląda z karmnika Ptaszek Rudzik. 🙂 Ptaki muszą jednak mieć się na baczności, gdyż coraz częściej niebo patrolowane jest przez drapieżnika: kanię rudą.
Czym dzisiaj się zajmiemy? Będziemy kontynuować temat 8-bitowych konsol Atari, tym razem zajmiemy się szczytowym osiągnięciem Atari w tej dziedzinie, a mianowicie konsolą trzeciej generacji o oznaczeniu: “7800”. Szykujcie aromatyczną kawę, ciepły koc i wygodną kanapę. Filiżanka grzeje dłonie? Jeżeli tak, to startujemy!
***
Przenosimy się do roku 1982 gdzie swój debiut ma konsola Atari o oznaczeniu 5200. Jest to praktycznie niemalże komputer Atari 400 bez klawiatury z 16KB RAM, 4 kanałowym dźwiękiem generowanym przez układ POKEY i procesorem graficznym GTIA. Platforma zacna jak na owe czasy, ale niestety mała ilość dostępnych na kartridżach gier i brak wstecznej kompatybilności z 2600 (potrzebna była specjalna przejściówka) oraz awaryjny analogowy Joystick zniechęcał potencjalnych nabywców. Dlatego Atari zdecydowało o rozpoczęciu prac nad nową konsolą. Nadano jej początkowo nazwę 3600 i zlecono jej opracowanie firmie zewnętrznej: General Computer Corporation (GCC). Z tą firmą i jej relacjami z Atari związana jest bardzo ciekawa historia. GCC zostało założone przez Douga Macrae i Kevina Currana w 1981 roku w Cambridge w stanie Massachusetts.
Początkowo firma zajmowała się tworzeniem zestawów modyfikujących istniejące automaty do gier firmy Atari, głównie po to, aby uczynić te gry trudniejszymi i pozwolić właścicielom automatów zarobić więcej ćwierćdolarówek.
Między innymi GCC wypuściło rozszerzenie do gry Missle Command (Atari) o nazwie Super Missle Attack. Sprzedanych zostało 1.000 sztuk z zyskiem 250.000 USD. Spotkało się to jednak z reakcją Atari i skierowaniem w lipcu 1981r. sprawy na drogę sądową z żądaniem odszkodowania w wysokości 15 mln USD. Jednak już w październiku Atari doszło do wniosku, że zamiast walczyć z GCC lepszym rozwiązaniem będzie wycofanie pozwu i podpisanie umowy o współpracy.
W trakcie jeszcze toczącego się procesu sądowego GCC opracowało rozszerzenie gry Pac-Man o nazwie: Crazy Otto i w październiku sprzedało licencję do tego rozszerzenia dystrybutorowi Pac-Mana w USA, firmie Midway. Młoda firma GCC zanotowała niewiarygodny sukces: w październiku podpisała umowy z dwoma największymi na rynku USA producentami automatów do gier: Atari i Midway. Crazy Otto znany jest obecnie pod nazwą Ms.Pac-Man, i jest to tytuł, który przyciągnął do gier komputerowych liczne rzesze pań. 🙂 W lutym 1982r. GCC pracowało już nad dwoma grami dla Atari: Quantum i Food Fight. W tym czasie prezes Atari: Ray Kassar w obliczu kolejnego konfliktu z programistami gier dla platformy Atari VCS i ryzykiem opuszczenia przez nich firmy, zgodził się przeznaczyć większe środki na wynagrodzenia. Jednocześnie był pod wrażeniem szybkości, z jaką pracowali inżynierowie z GCC. W kwietniu 1982r. GCC otrzymało propozycję opracowania siedmiu gier w terminie do września 1982r. GCC miało za każdy z siedmiu kartridży otrzymać wynagrodzenie w wysokości 70 tys. USD. Na podstawie tej umowy GCC rozpoczęło prace nad wersjami dla Atari VCS następujących gier:
- Centipede
- Rubik’s Cube
- Combat II
- Phoenix
- Vanguard
- Galaxian
- Ms. Pac-Man
We wrześniu GCC dostarczyło Atari wszystkie zamówione gry i propozycję kartridża rozszerzającego zawrotne 128 bajtów pamięci RAM konsoli VCS. Na przełomie roku 1982/83 GCC rozpoczęło szkolenie swoich pracowników pod kątem możliwości opracowywania własnych układów scalonych w technologii VLSI (ang. Very Large Scale of Integration – bardzo wysoka skala integracji) umożliwiającej umieszczenie w jednym układzie scalonym dziesiątek tysięcy tranzystorów MOS (ang. metal–oxide–silicon), a co za tym idzie złożonych z nich bramek logicznych.
Poziom integracji układu scalonego | rok | liczba tranzystorów w układzie scalonym |
SSI (Small-Scale Integration) | 1950 | poniżej 100 |
MSI (Medium-Scale Integration) | 1960 | 100 do 1.000 |
LSI (Large-Scale Integration) | 1970 | 1.000 do 10.000 |
VLSI (Very Large-Scale Integration) | 1980 | 10.000 do 100.000 |
ULSI (Ultra Large-Scale Integration) | 1990 | 100.000 do 10.000.000 |
SLSI (Super Large-Scale integration) | 2000 | powyżej 10.000.000 |
Wspomniane szkolenie było prowadzone przez firmę VTI (VLSI Technology Inc.). GCC musiało zakupić dodatkowo superminikomputer DEC VAX 11/750, aby można było uruchomić na nim specjalne narzędzia do projektowania układów scalonych opracowane przez VTI.
GCC dzięki tym narzędziom opracowało koncepcję nowego układu o nazwie Spring (ang. wiosna), jednak Atari potrzebowało czegoś na szybko. Konsola 5200 nie sprzedawała się dobrze, potrzebny był model kompatybilny z konsolą Atari 2600. W marcu 1983r. powstała koncepcja stworzenia układu TIA+. Jednak porzucono pomysł zaimplementowania wstecznej kompatybilności w tym układzie, gdyż prostszym rozwiązaniem okazało się umieszczenie w nowej konsoli 2 układów, z czego dla zapewnienia kompatybilności z 2600 postanowiono, że jednym z nich będzie oryginalny układ TIA. Drugi układ otrzymał żartobliwą nazwę pochodzącą od wynalezionego w XVII wieku likieru kawowego ‘Tia Maria’. 🙂 Według legendy nazwa tego likieru została nadana przez hiszpańską arystokratkę na część służącej, w podzięce za jej pomoc w ucieczce przed angielskimi najeźdźcami. Służąca ta nazywała się Tia Maria (ciocia Maria) i przybyła wraz ze swoją panią na Jamajkę, gdzie napój jest obecnie produkowany. 🙂 Nasza krzemowa Maria w założeniach miała otrzymać: pamięć RAM pozwalającą zapisać 2 linie wyświetlanej grafiki, bezpośredni dostęp (bez użycia procesora) do pamięci tzw. DMA (ang. Direct Memory Access), schemat generowania kolorów jak w przypadku układu TIA i poprawiony dźwięk. System z nowym układem na pokładzie otrzymał nazwę ‘3600’ i miał być: w 100% kompatybilny z Atari 2600, mieć wystawioną pełną 16-bitową szynę adresową pozwalającą na obsługę 64 KB pamięci i sygnał R/W (ang. Read/Write) do przyszłych kartridży oraz wyróżniać się ulepszoną grafiką i dźwiękiem.
Z nazwą kodową tego układu wiąże się przywiązanie inżynierów GCC do serialu “Star Trek”. Występujący tam słynny statek kosmiczny nosił nazwę USS Enterprise NCC-1701, więc sprawa była dla pracowników GCC prosta. Układ otrzymał nazwę GCC-1701. 😉 W czerwcu 1983r. projekt układu był gotowy. Okazało się jednak, że aby wyświetlać obraz, układ potrzebuje sporo mocy obliczeniowej procesora i spowalnia jego działanie. Zespół rozpoczął zatem pracę nad nowszą wersją układu (GCC-1702) nazwanym “Maria 2”, gdzie obraz miał być tworzony statycznie, bez ciągłego udziału procesowa. We wrześniu 1983r. projekt zmodyfikowanego układu był gotowy:
Producent | VLSI Technology Inc. |
Technologia | 3μ NMOS |
Częstotliwość taktowania | 7,16 MHz |
Obudowa | 48-pinowa DIP |
rozmiary układu | 6,15×6,20 [mm] |
liczba tranzystorów | ~24.000 |
Rozdzielczość | 320×240 (NTSC) 320×288 (PAL) |
liczba kolorów | 25 z dostępnej palety 256 |
liczba sprite’ów na ekranie | do 100 |
liczba kolorów sprite’a | 1 do 12 |
Niestety układ z racji braku wystarczającej ilości czasu został pozbawiony generatora dźwięku. Jednakże inżynierowie GCC zaprojektowali prosty i tani układ Mini-Gumby, który miał być instalowany w każdym kartridżu Atari 7800. Nazwa Gumby żartobliwie nawiązuje do popularnego w USA filmu animowanego, gdzie przyjacielem tytułowego bohatera jest nie kto inny jak niejaki Pokey (POKEY – układ dźwiękowy 8-bitowych komputerów Atari). 🙂 Koncepcja ta jednak nie przyjęła się i Atari w zaledwie dwóch kartridżach (Ballblazer i Commando) umieściło układ dźwiękowy, ale nie był to Mini-Gumby, a układ POKEY.
Ciekawym elementem było zastosowanie rozszerzonego złącza krawędziowego dla kartridży 7800. Dzięki dodatkowym ośmiu pinom znajdujących się po obu stronach złącza, udało się uzyskać zgodność z modelem 2600, a jednocześnie rozszerzyć slot o dodatkowe sygnały. Atari 7800 rozpoznawało czy ma do czynienia z kartridżem w wersji 7800 i tylko w takim przypadku, przechodziło do pracy jako Atari 7800. W każdym innym przypadku, konsola obniżała częstotliwość taktowania procesora i przechodziła w tryb emulowania konsoli Atari 2600. Aby rozpoznać typ kartridża zaimplementowano specjalne mechanizmy walidowania, powodujące, że bez pozwolenia Atari nikt nie mógł wyprodukować gry, która działałby w trybie Atari 7800.
Wracając do planów produkcyjnych, w grudniu 1983 przewidywały one m.in.: opracowanie kartridża z grą Centipede z zaimplementowanym mechanizm walidacji, zakończenie w lutym 1984 prac nad układem Mini-Gumby, opracowanie adaptera, który pozwalałby na uruchomienie gier z Atari 7800 na platformie Atari 5200, opracowanie interfejsu rozszerzającego do podłączenia urządzenia Videodisc, opracowanie wersji PAL układu Maria, rozszerzenie konsoli o klawiaturę i zbudowanie na jej podstawie komputera domowego. W styczniu 1984 roku Atari ostatecznie nazwało swoją nową konsolę symbolem: “7800”. Najbardziej prawdopodobnym źródłem tej nazwy wydaje się złożenie dwóch liczb: 2600+5200=7800. W lutym 1984r. Atari 7800 trafia już do produkcji,
po tym jak system ostatecznie otrzymał swoją finalną specyfikację sprzętową:
Procesor | 8-bit 6502 “Sally” – specjalna wersja Atari procesora MOS 6502 |
Częstotliwość taktowania | 1,79 MHz z obniżeniem do 1,19 MHz w trybie pracy zgodnym z “2600” |
RAM | 4 KB |
ROM | 4 KB BIOS ROM |
Kartridż | 48 KB ROM |
Grafika | – układ Maria: 320×240 (NTSC) 320×288 (PAL), 25 z 256 kolorów – układ TIA (w trybie 2600): 160×240 (NTSC), 160×288 (PAL), 128 kolorów (104 w trybie PAL) |
Dźwięk | Układ TIA – 2 kanały |
Porty | 2 x Joystick, 1 x kartridż, zasilanie 9V DC 1A, wyjście antenowe |
Sterowanie | Power, Pause, Select, Reset, poziom trudności (A/B) dla każdego z 2 graczy, wybór jednego z 2 kanałów RF |
21 maja 1984 roku Atari ogłasza wprowadzenie na rynek konsoli 7800 i jednoczesne zakończenie produkcji modelu 5200. W czerwcu podczas targów elektroniki użytkowej CES, Atari prezentuje na swoim stoisku konsolę 7800 wraz z 14 opracowanymi przez GCC grami:
- Ms.Pac-Man
- Asteroids
- Desert Falcon
- Xevious
- Rescue on Fractalus!
- Pole Position
- Joust
- Robotron
- Food Fight
- Track and Field
- Centipede
- Dig Dug
- Galaga
- Ballblazer
Dodatkowo zaprezentowane zostają: kartridż do zapisu wyników gier i programy dla wersji konsoli z klawiaturą:
- Text Editor
- Typing Tutor
- Basic
- Terminal
- Atari Lab
Ponieważ lwią częścią personelu Atari podczas targów byli pracownicy GCC, zostali oni poinstruowani, aby nie przyznawać się do tego faktu, a naciskani poinformować, że są częścią oddziału Atari spoza Kaliforni. 🙂 Po targach wszystko było już gotowe do uruchomienia sprzedaży konsoli Atari 7800 podczas świąt Bożego Narodzenia 1984r.. Ale…
Tak jak opisałem we wcześniejszym wpisie, branżę gier video w USA dopada ogromny kryzys. Warner desperacko szuka możliwości pozbycia się Atari i 2 lipca 1984 roku firma zostaje wykupiona przez byłego prezesa Commodore: Jacka Tramiela. Początkowo Tramiel był nawet zainteresowany wypuszczeniem Atari 7800 na rynek, ale w cenie 50 USD zamiast planowanych 150 USD. Pomysł z punktu widzenia dochodowości przedsięwzięcia nie wyglądał najlepiej i cała partia wyprodukowanych konsol Atari 7800 została zatrzymana w magazynach, a premiera odsunięta na bliżej nieokreślony czas. Dla Jacka najważniejsze są teraz prace na nowym 16-bitowym komputerem Atari ST (więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj). Prace nad nowymi grami dla Atari 2600 także zostają przez Tramiela zawieszone. Ten moment doskonale wykorzystuje Nitendo, wchodząc pod koniec 1985 roku na rynek amerykański z konsolą NES (Nitendo Entertainment System). Atari reaguje wypuszczeniem w maju 1986 roku opóźnionej o dwa lata konsoli 7800 w cenie 79,97 USD i mniejszej (nawiązującej wyglądem do 7800) oraz tańszej (poniżej 50 USD) konsoli 2600 o nazwie: 2600Jr.. Dla Atari 7800 jest już jednak za późno. Pomimo dobrych parametrów, dwuletnie opóźnienie spowodowało utratę rynku, a brak powstania odpowiedniej ilości programów, przy silnej japońskiej konkurencji w tym względzie, dodatkowo pogłębił problemy ze sprzedażą. Konsola została wypuszczona na rynek amerykański jako Atari 7800 ProSystem wraz z 2 Joystickami serii Pro-Line (CX-24), wyposażonymi w dwa przyciski, używane tylko przez niektóre gry, np. przez Choplifter. Joystick ten niestety nie należał do zbyt ergonomicznych i tak naprawdę poza ciekawym design’em miał niewiele do zaoferowania. Po siedmiu miesiącach na rynku sytuacja Atari 7800 w porównaniu z japońskimi konkurentami nadal nie wyglądała najlepiej:
7800 | NES | Sega | |
data premiery | 5/86 | 10/85 | 9/86 |
na rynku (m-ce) | 7 | 14 | 4 |
ilość sprzedanych sztuk (do 12/86) | 100.000 | 1.100.000 | 125.000 |
średnia miesięczna sprzedaż (szt.) | 14.286 | 78.571 | 31.250 |
ilość zapowiedzianych gier (do 12/86) | 26 | 27 | 26 |
gry dostarczone w przeciągu pierwszego m-ca | 8 | 17 | 11 |
gry producenta dostępne w 12/86 | 10 | 27 | 20 |
gry od zew. producenta | 0 | 9 | 0 |
całkowita liczba gier w 12/86 | 10 | 36 | 20 |
średnia liczba gier miesięcznie | 1,4 | 2,6 | 5 |
liczba zapowiedzianych gier producenta (1-6’87) | 9 | 5 | 15 |
liczba zapowiedzianych gier zew. (1-6’87) | 0 | 10 | 0 |
razem liczba zapowiedzianych gier (1-6’87) | 9 | 15 | 15 |
liczba wydanych gier i zapowiedzianych do 6’87 | 19 | 51 | 35 |
Na korzyść Atari przemawia jednak wsteczna zgodność z Atari 2600 i możliwość korzystania z ogromnej biblioteki gier, które jednak technologicznie są już w poprzedniej epoce. Jest to czas kiedy na rynku premiery swoje mają komputery 16-bitowe: Atari ST i Commodore Amiga. Oczywiście ich koszt jest znacznie większy i jeżeli ktoś potrzebował tylko urządzenia do gier, to konsole doskonale spełniały swoje zadanie. Wracając do firmy GCC, współpraca z nią przyniosła Atari 500 mln USD przychodu, a wiele gier, które znamy z 8-bitowych maszyn Atari zostało opracowane właśnie przez GCC: Asteroids, Atari Video Cube, Ballblazer, Battlezone, Berzerk, Centipede, Combat II, Desert Falcon, Dig Dug, Food Fight, Galaga, Galaxian, Joust, Jr.Pac-Man, Jungle Hunt, Kangaroo, Millipede, Moon Patrol, Ms.Pac-Mac, Phoenix, Pole Position, Pole Position II, Quix, RealSports Tennis, Rescue on Fractalus!, Robotron 2084, Track and Field, Vanguard, Xevious.
Atari 7800 zakończyło swoją karierę 1 stycznia 1992r.. Sprzedano ok. 2mln egzemplarzy. Oficjalnie powstało 58 gier. Oczywiście liczba gier jest większa, dołożyć do tego należy powstałe do tej pory prawie 50 gier wydanych przez różnych niezależnych wydawców, często w ramach podejścia ‘homebrew’. Wiele tytułów jest obecnie w produkcji i ma status WIP (ang. Work In Progress – praca w toku), a ich jakość niczym nie różni się od produkcji automatowych, ponieważ Atari 7800 zostało zaprojektowane w taki sposób, aby wprowadzić jakość maszyn “Coin-op” do domów.
Także do mojej retro-kolekcji trafił egzemplarz Atari 7800, w wersji PAL. Co ciekawe w Europie Atari 7800 pojawiło się dopiero w czerwcu 1989 roku a więc trzy lata po premierze w USA. Wersja ta poza obsługiwanym standardem obrazu (PAL zamiast NTSC) różni się także obudową i tym, iż ma wbudowaną w pamięć ROM grę: Asteroids. Dodatkowo europejska wersja była sprzedawana z gamepadami CX-78 zamiast niewygodnych joysticków z serii Pro-Line. Przyjrzyjmy się naszej konsoli bliżej.
Zgrabna minimalistyczna obudowa z widocznymi czterema przyciskami i diodą sygnalizującą zasilanie.
Na uwagę zasługuje przycisk ‘Pause’ pozwalający wstrzymać grę (np. w celu realizacji projektów o nazwach kodowych: “1”, “2” lub “obiad” 😉 ). W poprzedniej wersji konsoli Atari takiej opcji nie było, co przy braku możliwości zapisania postępu w grze na dysku powodowało, iż gałki oczne nabierały czasem żółtego koloru… 😉 no cóż jak mawiał Terencjusz: – “Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce” (łac. -“Homo sum et nihil humani a me alienum esse puto.”). 🙂
Po prawej stronie mamy natomiast znane z Atari 2600 przyciski ‘Select’ oraz ‘Reset’.
W centralnej części obudowy znajduje się solidne gniazdo kartridży kompatybilne zarówno z Atari 2600 jak i 7800.
W przeciwieństwie do Atari 2600, gniazda joysticków i przełączniki stopnia trudności są wygodnie umieszczone z przodu konsoli.
Tył konsoli to także minimalizm.
Po prawej stronie mamy przełącznik 2 kanałów do wyboru dla sygnału antenowego oraz gniazdo sygnału wysokiej częstotliwości RF.
Po lewej stronie mamy niestandardowe gniazdo zasilania, które często przysparza problemów przy poszukiwaniu zamienników oryginalnego zasilacza o napięciu 9V DC i maksymalnym prądzie 1A,
zakończonego niestandardową wtyczką:
Na spodzie konsoli widać możliwość zawinięcia kabla antenowego, co jest bardzo dobrym pomysłem.
Nasz egzemplarz został wyprodukowany na Tajwanie i ma jeszcze oryginalną plombę czyli gwarancję, że nikt w nim jeszcze rewolucji nie robił.
Uruchommy nasz egzemplarz i zobaczmy czy zadziała. Podłączamy zasilanie, joystick, telewizor i uruchamiamy konsolę, która zgłasza się od razu z zainstalowaną grą Asteroids:
W drugim kroku włóżmy do konsoli kartridż z klasykiem opracowanym dla Atari 7800 przez wspomnianą firmę GCC, czyli Pole Position II.
Konsola działa świetnie. Czas zastanowić się czy przypadkiem nie da się zakupić specjalnego multi-kartridża podobnie jak zrobiliśmy to w przypadku Atari 2600 za pomocą kartridża: “UNOCart 2600“. Okazuje się, że mamy przynajmniej dwie takie możliwości, jedna z Polski a druga z USA. 🙂 Ale o tym już w następnym wpisie…
***
Kończąc, życzę Wam udanego tygodnia i aby wiosna wreszcie zadomowiła się u Was na stałe! Trzymajcie się ciepło! 🙂