![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/IMG_7764-1140x855.jpg)
Amstrad CPC 6128 – na warsztacie i co z tego wyszło
Weekend się zbliża a zatem czas na nowy wpis. W tym tygodniu zajmiemy się naprawami Amstrada i zobaczymy, czy uda się go ożywić. Poprzednio zidentyfikowaliśmy kilka spraw wymagających naszej interwencji.
Ostatnie oględziny wykazały trzy problemy:
- Uszkodzone gniazdo wkrętu w obudowie.
- Wygięta blacha pod klawiaturą – tu zapewne dały się we znaki emocje towarzyszące zapalonemu graczowi:).
- Zaśniedziałe styki i zabrudzenia.
Zanim weźmiemy się za opisane powyżej problemy, zajrzyjmy w metrykę urodzenia naszego Amstrada:)
Jest kilka miejsc, które mogą nam wiele powiedzieć o narodzinach i pochodzeniu komputera.
Pierwszy to nalepka znajdująca się na spodzie komputera, spróbujmy ją rozszyfrować:
532 – mówi nam o kraju produkcji i fabryce: 5 – Korea Południowa i fabryka oznaczona jako 32. A tak na marginesie oprócz fabryk w Korei była jeszcze fabryka w Tajlandii.
6 i 7 – oznacza rok i miesiąc produkcji czyli nasz egzemplarz pochodzi z 1986 roku, z lipca
08076 to już numer seryjny, unikalny w ramach danej fabryki dla danego roku
Drugi to umieszczony na płycie głównej numer jej wersji:
MC0020C – druga wersja płyty CPC 6128 o oznaczeniu “20C”. Generalnie były trzy główne serie płyt: pierwsza, druga z której pochodzi nasz egzemplarz i trzecia „oszczędnościowa”.
Czas wziąć się do pracy, zacznijmy od sprawy zdecydowanie najprostszej czyli klawiatury. W tym celu musimy wymontować blachę osłaniającą.Ostrożnie wykręcamy trzy wkręty, co ciekawe o niepasującym do płaskiej powierzchni stożkowym łbie (takie zamontował producent) i wypinamy blachę z zatrzasków klawiatury.
Zdemontowaną blachę wkładamy w imadło z wkładkami miedzianymi aby nie porysować blachy i prostujemy dokręcając.
Nota bene taki zabieg stosował nasz nauczyciel z obróbki ręcznej jak ktoś mu podpadł. Były paluszki w imadle i prostowanie, oczywiście więcej było w tym śmiechu niż sprawiania komuś bólu. Ale jak działało! Nikt nie próbował więcej „młodzieńczych wybryków” i dyscyplina była jak się patrzy!
Wracając do pracy blacha idealnie wyprostowana i zanim przejdziemy do montażu, zobaczmy co kryje sama klawiatura. Już przy pierwszym kontakcie oczom naszym ukazuje się membrana, która poprzez zwarcie określonych sekcji przekazuje informację o naciśnięciu klawisza.
Pod membraną widać klawisze wyposażone w sprężynki, proste rozwiązanie ale solidne, przetrwało bez usterki 34 lata.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/42654B1E-74AB-4562-87B4-A08BEFD2FB88-768x1024.jpeg)
Klawiatura jest czysta nie ma konieczności większych prac poza przedmuchaniem sprężonym powietrzem.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/B209157C-A8D5-406B-8430-CDE9DB7E38AD-768x1024.jpeg)
Teraz zajmiemy się uszkodzonym gniazdem, w tym celu wypełnimy je najpierw żywicą epoksydową.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/BA0C4264-25F9-4957-9945-900C292C9DEC-1024x768.jpeg)
Po odczekaniu doby możemy przejść do wykonania gwintu. Do tego posłuży nam wiertarka stołowa zbudowana w oparciu o Dremel’a (generalnie to narzędzie też mogę śmiało polecić Retromaniakom i Majsterkowiczom).
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/2BDADE39-2C22-47D9-88A0-B7405AA12AAE-768x1024.jpeg)
Wiertłem o średnicy wew. gwintu wkręta nawiercamy otwór w gnieździe uważając aby nie przewiercić się na wylot.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/C593381F-BAFB-4EAE-BAA0-D91C1E71115B-768x1024.jpeg)
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/54F1DAB5-233B-4674-BFB9-A4D8D2FDAEDE-768x1024.jpeg)
Po oczyszczeniu gwintujemy ostrożnie używając wkrętu docelowego – obrót w prawo, pół obrotu w lewo i tak powtarzamy aż gwint będzie gotowy.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/95B6425B-E8DE-4DF3-83B3-2D66E184593A-768x1024.jpeg)
Czas zająć się czyszczeniem styków i elektroniki
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/C9AC70E8-AE95-4862-AF85-BB57783D7997-1024x768.jpeg)
Złącza czyścimy kontakt-spray’em (Kontakt-U firmy TermoPasty) pomagając sobie wacikiem. Po usunięciu tlenków czyścimy wszystko delikatnie alkoholem izopropylowym. Kontakt-S nie jest nam potrzebny, jako że aż takich silnych zabrudzeń nie mamy.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/4ECA5FF4-3AF2-4B96-BA4B-99D8BCDD0EA7-1024x768.jpeg)
Czyścimy elektronikę sprężonym powietrzem i gdzieniegdzie alkoholem izopropylowym.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/1BEDEE37-96DC-4FBF-BB18-B119DBCCC601-1024x768.jpeg)
Klawiaturę i obudowę komputera przecieramy szmatką z mikrofibry nasączoną płynem do mycia szyb, np. Ajaxem. Złącza krawędziowe jak widać aż lśnią i powinny przewodzić bez problemu.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/3781CBB5-53A3-4393-B5FE-782D7E5EF153-1024x768.jpeg)
Montujemy klawiaturę i składamy komputer.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/2ABFAFBD-15F3-4624-9145-C15FDE29A853-1024x768.jpeg)
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/C994070B-BE51-447B-BC94-DE60C1C1EFA6-1024x768.jpeg)
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/E88BA670-ABDC-4ADF-8825-283B0D79659A-1024x768.jpeg)
Bardzo polecam przed rozkręceniem zrobić zdjęcia wkrętów, albo wkładać je do pudełka z przegródkami gdzie możemy zachować pewien schemat – lewy górny narożnik, prawy dolny narożnik, góra itd. oszczędzi nam to masę czasu i da pewność, że nie wkręcamy zbyt dużego wkręta w za małe gniazdo.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/8D866921-E74B-4D17-9A51-CBDD7BB12F71-edited.jpeg)
Nasz naprawiony gwint trzyma świetnie!
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/F0FEE48F-FFFE-4B0E-A44B-93E971430657-1024x768.jpeg)
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/0B47360F-1392-4772-AE62-5C903CB23713-1024x768.jpeg)
Wycieramy obudowę finalnie mikrofibrą, można też zastosować, mleczko do kokpitu samochodowego np. K2 Polo Protectant Mat – odświeży i dodatkowo zabezpieczy przed działaniem promieni UV.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/AE038CEC-D5B6-47B9-B2AD-7981FFEAD025-768x1024.jpeg)
Na koniec jeszcze oczyszczenie gniazd Kontaktem-U i komputer gotowy!
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/FF2651D4-4A2F-4613-AAB6-81379AFFBA8C-1024x768.jpeg)
Teraz czas zobaczyć czy da się on uruchomić. W międzyczasie nasz zasilacz dotarł (zamówiony przez serwis Allegro) więc przyjrzyjmy mu się bliżej. Od razu w oczy rzucają się dwie wtyczki Jack DC: męska (5V DC) i żeńska (12V DC). Nie sposób pomylić. Sam zasilacz jest niewielki, porządna nowoczesna konstrukcja zasilacza impulsowego. Zasilacze tego typu, dzięki pracy transformatora z większymi częstotliwościami niż sieciowe 50Hz pozwalają na zastosowanie mniejszego transformatora, co wpływa na zmniejszenie zarówno rozmiarów jak i wagi zasilacza (np. z 1,2 kg do 200g przy zachowaniu tych samych parametrów).
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/DE9816E0-428E-49E9-90C4-C66C5987A5F8-edited.jpeg)
Podłączamy zasilacz do komputera i włączamy zasilanie.
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/BD66D2FE-E580-4F06-A85C-80CAC0EDD5BD-1024x768.jpeg)
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/4784E23C-C7E7-404B-9BB8-381EBBF760AB-1024x768.jpeg)
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/5AEE8F49-51F5-4695-B608-5BB35543640F-1024x768.jpeg)
Start na sucho zakończony sukcesem! Zarówno dioda zasilania płyty głównej jak i stacji dyskietek 3” świeci się prawidłowo! Czas dorobić kabel do TV (Scart), jeden z bardziej skomplikowanych, no może poza ZX Spectrum, jakie dotychczas robiłem. Ale o tym w następnym wpisie na blogu…
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/Zrzut-ekranu-2020-10-15-o-23.47.16-1-300x268.png)
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/IMG_7797-75x75.jpg)
![](https://retrohclab.eu/wp-content/uploads/2020/10/IMG_7872-scaled-e1602443000686-75x75.jpg)