Ultimate 64 Elite – C64 w nowoczesnej skali…(cz.2 – SW + konkurs)
Połowa sierpnia za nami, wakacje powoli się kończą, chyba że ktoś jest studentem i zalicza dopiero ich półmetek. 🙂 Sierpień wyjątkowo ciepły temperatury przez ostatnie dwa tygodnie trzymały się w stanach wysokich powyżej 30 stopni Celsjusza w przeciwieństwie do rzek, których poziom wyraźnie opadł i jest jedną z potencjalnych kilku przyczyn katastrofy ekologicznej na Odrze. Politycy wymieniają w tej sprawie ciosy, każdy stara się ugrać na tej sytuacji kilka punktów w sondażach. A śnięte ryby płyną dalej Odrą i aż serce ściska nad dramatem jakiego doznała druga co do wielkości polska rzeka. Jeżeli mamy wysokie temperatury to pojawia się inny problem, jak przechowywać żywność aby się nie zepsuła? Najprostsza odpowiedź, trzymać w lodówce. Pierwszą chłodziarkę wyprodukował ponoć w 1862 roku australijski wynalazca James Harrison. Jednak za ojca chłodziarki sprężarkowej uznawany jest Bawarczyk Carl von Linde, który zgłosił patent na tego typu urządzenie w 1876 roku. Obaj panowie opracowali systemy chłodzenia dla potrzeb przemysłu piwowarskiego, tak aby umożliwić produkcję piw dolnej fermentacji również latem (8-12°C). Jak działa chłodziarka sprężarkowa? Bardzo prosto.
W parowniku (3), który jest umiejscowiony w środowisku chłodzonym (wnętrze chłodziarki), panuje niskie ciśnienie, a także niska temperatura (która jest niższa od temperatury otoczenia, ale wyższa od temperatury wrzenia czynnika chłodniczego). Zatem znajdujący się tam czynnik chłodniczy wrze, intensywnie odbierając ciepło (pobiera z otoczenia energię potrzebną do przejścia ze stanu ciekłego do parowego). Następnie jest zasysany i sprężany przez sprężarkę (4), będącą sercem chłodziarki, po czym trafia do skraplacza (1), gdzie pod wysokim ciśnieniem ulega skropleniu oddając ciepło. Ciekły czynnik o temperaturze wyższej od temperatury otoczenia trafia następnie do elementu dławiącego (2), gdyż jego ciśnienie musi być obniżone do ciśnienia panującego w parowniku. Podczas dławienia część czynnika odparowuje powodując dalszy spadek temperatury pozostałej cieczy. Zimna mieszanina cieczowo-parowa trafia do parownika (3) i cykl się powtarza. Pierwszą firmą, która masowo wprowadziła chłodziarki do domów był szwedzki Electrolux z innym rozwiązaniem chłodziarki stosowanym dzisiaj np. w kamperach, a mianowicie chłodziarki absorbcyjnej. Tego typu urządzenia mogą być zasilane np. gazem. A co możemy zrobić gdy chłodziarki nie mamy? Jest kilka innych dobrych sposobów aby zakonserwować żywność jak np.: kiszenie, marynowanie, pasteryzowanie, suszenie, wędzenie czy energochłonna liofilizacja polegająca na suszeniu mrożonych produktów. Dobrym aczkolwiek, krótkotrwałym sposobem konserwowania żywności jest gotowanie, jednak w tym procesie tracimy większość substancji, z których składa się produkt spożywczy. A zatem w dobie drogiej energii warto czasem wrócić do babcinych sposobów konserwowania żywności szczególnie kiszonki, pasteryzowane słoiki z owocami i wszelkie produkty w oleju, occie, solance czy nawet spirytusie warto zawsze mieć pod ręką. 🙂
Co słychać w ogrodzie? Rodzina kosów już na dobre zadomowiła się korzystając z rabat i trawnika jako lokalnej jadłodajni. Mazurki zakończyły już wychów młodych i poleciały zwiedzać świat. 😉 Budleja gigant (4m! wysokości) kwitnie dalej na potęgę przyciągając eskadry motyli, które raczą się przepysznym nektarem. Czasem odwiedzają ogród sójka i sroka, a ostatnio udało mi się zaobserwować parę muchołówek, która również i w tym roku zbudowała gdzieś w ogrodzie gniazdo. Ponieważ muchołówki są bardzo ostrożne, ciężko wypatrzyć gdzie owo gniazdo się znajduje. Szkoda mi je płoszyć dlatego odpuszczę sobie tego typu poszukiwania.
Pies z racji upałów przyjmuje pozycje niskoenergetyczne w miejscach zacienionych od czasu do czasu prosząc o odkręcenie kranu ogrodowego, z którego z rozkoszą pije wodę. 😉
Czym dzisiaj się zajmiemy? Wracamy z opóźnieniem spowodowanym urlopem autora do Ultimate 64 Elite, projektu, który w przedostatnim wpisie zostawiliśmy w fazie uruchomieniowej, gdzie udało nam się załadować pliki ROM komputera i zobaczyć ekran powitalny C64. Taki szybki test można określić jako smoke-test. Termin ten jest znany testerom systemów, a wziął się stąd, iż pierwszą rzeczą przy uruchomieniu nowego sprzętu było sprawdzenie czy nie dymi. 😉 Nasze Ultimate 64 na szczęście żadnych niepokojących objawów nie wykazało. 😉 Szykujcie aromatyczną kawę, leżak i kto musi okulary (ja swoich szukałem wczoraj 30 min. po czym jak je znalazłem, to kolejne 30 min. szukałem dokumentów 😉 ). Gotowi? To możemy zaczynać!
***
Na początku przejdźmy do konfiguracji Ultimate 64 Elite. Aby wejść do menu, naciskamy przycisk “Power”, który ze względu na kilka przypisanych mu funkcji otrzymał angielskie określenie: “Multi-button”.
W kolejnym kroku naciskamy klawisz F2, który prowadzi nas do menu konfiguracyjnego. Przejdziemy teraz przez najważniejsze cechy Ultimate 64 i zobaczymy jak działają.
Dzwięk:
Przejdźmy od ustawień dotyczących dźwięku, zaczynając od konfiguracji zamontowanych przez nas oryginalnych układów dźwiękowych SID (SID Socket Configuration):
Jak widać układy zostało prawidłowo wykryte jako typ ‘8580’ i tak naprawdę nic nie musimy tu robić poza upewnieniem się, że układy są uruchomione (“Enabled”). To duża zaleta wersji ‘Elite’.
Ultimate 64 ma dodatkowo wbudowany 8 kanałowy moduł Ultimate Audio. Pozwala on na emulowanie układów SID jak i na odtwarzanie plików .mod pochodzących z Commodore Amiga. Umożliwia także emulowanie dźwięku magnetofonu i pracy stacji dyskietek. Przejdźmy teraz do ustawień emulowanych układów SID zwanych tu UltiSID, gdzie mamy możliwość wyboru kilku kluczowych parametrów związanych z ich emulacją:
Możemy również wybrać pod jakimi adresami będą pracowały układy SID i to zarówno oryginalne jak i emulowane:
Co więcej, możemy ustawić parametry miksera audio (Audio Mixer):
Możemy także przemapować adresy i doprowadzić do sytuacji, że będziemy mieli do dyspozycji aż osiem emulowanych układów SID (więcej na ten temat znajdziecie w instrukcji do Ultimate 64)
Ultimate 64 ma także wbudowane 2 odtwarzacze plików dźwiękowych:
- pierwszy to odtwarzacz plików o rozszerzeniu .SID. Aby go przetestować odpalmy ścieżkę dźwiękową hitu LK Avalon, a mianowicie gry Hans Kloss:
Uruchamia się automatycznie wbudowany “SID Player”:
- Drugi to odtwarzacz plików .MOD, pochodzących z Commodore Amiga. Do testów odpalmy przykładową muzykę z Amigi:
Słychać tu jak genialnym dźwiękiem dysponował Commodore Amiga i o ile wyprzedzał swoją konkurencję. Nawet u swojego zmierzchu w latach dziewięćdziesiątych XX w. pod tym względem Amiga wyprzedzała “brzęczące” PC-ty.
Przetestujmy teraz oryginalne SID’y w wersji stereo! 🙂 Wcześniej ustawiliśmy adres pierwszego SIDa na $D400 i drugiego na $DE00 oraz wyciszyliśmy w mikserze emulowane UltiSid 1 i 2. Załadujmy program ‘Sid Tuner’:
Potwierdzamy obecność drugiego SID’a pod adresem $DE00:
a następnie wczytujemy plik ‘AXELF’. Po chwili do naszych uszu dociera odgrywana na 2 SID’ach 8580 sześciokanałowa stereofoniczna muzyka. 🙂
Obraz
Przejdźmy teraz do ustawień obrazu (dostępne w ‘U64 Specific Settings’). Możemy tu wybrać standard w jakim będzie wyświetlany obraz:
Ultimate 64 umożliwia zarówno generowanie obrazu cyfrowego przez HDMI w rozdzielczości 720 x 576 jak i obrazu analogowego. W przypadku obrazu cyfrowego mamy do dyspozycji 2 tryby pracy: “HDMI” oraz “DVI over HDMI”, który to ostatni sprawdza się w przypadku starszych monitorów/TV.
W przypadku trybu analogowego mamy 2 możliwości. Pierwszą jest generowanie standardowego obrazu jak w przypadku normalnego C64 (CVBS+SVideo) z tą różnicą, że mamy wyprowadzony zarówno lewy (pin 3) jak i prawy kanał dźwiękowy (pin 5, który w C64 wykorzystywany jest jako wejście Audio). Drugą opcją jest możliwość wygenerowania sygnału RGB, który możemy wyprowadzić np. za pomocą wtyku SCART.
Pin | CVBS+SVIDEO Mode | RGB Mode |
1 | Luminance | Green |
2 | GND | GND |
3 | Audio Out – L | Audio Out – L |
4 | Composite Video | RED |
5 | Audio Out – R | Audio Out – R |
6 | Chrominance | BLUE |
7 | not used | CSync |
8 | not used | Fast Switching |
Sygnały analogowe wyprowadzone są za pomocą gniazda DIN8 (262º). Nie nadaje się do tego inny wariant wtyczki a mianowicie DIN8 270º. Dlatego jeżeli będziecie chcieli samodzielnie wykonać przewód RGB zwróćcie na to uwagę. Potrzebować do tego będziecie:
- przewód 8-żyłowy A/V ekranowany
- wtyczka DIN8 262º polecam wtyczki Hirschmanna, które dobrze się lutuje i nie topią się podczas tej operacji
- wtyczka SCART – tzw. do lutowania – ważne ponieważ niektóre wtyczki (do zaciskania) bardzo źle się lutuje z racji użytych do ich budowy materiałów.
Schemat połączeń można znaleźć w instrukcji do Ultimate 64 lub w następnym wpisie na moim blogu.
Interfejs użytkownika
Mamy do wyboru dwa tryby interfejsu użytkownika:
- tryb pełnoekranowy “Freeze”, gdzie przejście do menu powoduje całkowite zasłonięcie obrazu C64, tak jak w powyższym ekranie.
- tryb “Overlay” dostępny tylko w przypadku złącza HDMI, gdzie ekran C64 zostaje częściowo przesłonięty przez okno menu Ultimate 64.
Emulacja kartridży
Przez lata pojawiło się na rynku wiele kartridży do Commodore C64, Ultimate 64 jest w stanie emulować wiele z nich, wystarczy załadować odpowiedni plik do pamięci flash Ultimate 64 (.crt) i przy następnym uruchomieniu kartridż będzie już aktywny.
Do testów wybieramy “Action Replay 6”. Zresetujmy teraz Ultimate 64. Po starcie od razu uruchamia się kartridż:
Ultimate 64 w wersji firmware’u 3.10 jest w stanie emulować następujące kartridże do C64:
- Normal Cartridge (8K, 16K, UMAX)
- Action Replay
- KCS Power Cartridge
- Final Cartridge III
- Simons Basic
- Ocean type 1
- Super Games
- Atomic Power
- Epyx Fastload
- Westermann
- Final Cartridge I
- Magic Formel
- C64 Game System
- Zaxxon
- Magic Desk, Domark, HES Australia
- Super Snapshot 5
- COMAL 80
- EasyFlash
- Retro Replay
- EXOS
- Pagefox
- Kingsoft Business Basic
- GMod2
- Blackbox V8
- Blackbox V3
- Blackbox V4
Ethernet
Ultimate wyposażony jest w gniazdo do podłączenia sieci LAN (Local Area Network).
Po podłączeniu kabla LAN system informuje nas w menu o przydzielonym adresie sieciowym IP:
Tu również możemy zaobserwować, że połączenie zostało nawiązane o czym świadczy informacja: “Link Up”. Co daje nam podłączenie do sieci? Po pierwsze mamy możliwość dostępu do dysków Ultimate 64 za pomocą klienta FTP (ang. File Transfer Protocol). Aby to przetestować uruchamiamy klienta ftp i wpisujemy adres sieciowy naszego Ultimate 64:
Po połączeniu z serwerem ftp widzimy zawartość pendrive’a włożonego do gniazda USB wewnątrz Ultimate 64.
Modem
Ultimate 64 udostępnia także modem. Odbywa się to za pomocą emulacji układu MOS 6551 ACIA. Następnie ruch przekierowywany jest na port LAN. Daje to możliwość podłączenia się do zdalnego serwera poprzez Internet.
Streaming Audio/Video
Kolejną doskonałą i cenną w moim przypadku cechą jest możliwość przesyłania strumieni obrazu i dźwięku, a nawet możliwość zdalnej obsługi Ultimate 64. Przygotowując ten wpis korzystałem intensywnie z opcji streaming’u i dzięki temu uzyskałem zarówno zrzuty ekranu “pixel-perfect” oraz idealne nagrania dźwięku. 🙂 Aby skorzystać z tej możliwości należy najpierw ustawić w menu ‘Data Streams’ adresy i porty, do których będzie streamował Ultimate 64. Wpisując na PC: cmd<enter> i następnie w oknie otwartego okna poleceń: ipconfig<enter> uzyskamy informację jaki adres IP ma nasz PC. Adres ten wpisujemy w menu Ultimate 64 podając po dwukropku numer portu do jakiego będzie przesyłany określony stream:
W następnym kroku musimy ściągnąć i skonfigurować program, który pozwoli nam odbierać strumienie danych. Mamy do dyspozycji dwa programy:
- U64 Streamer dostępny na platformie Windows
- U64 View dostępny na platformie Linux a po przekompilowaniu kodu źródłowego na MacOS, również na komputerach Mac powinno go się dać uruchomić (kiedyś przy większej ilości jesiennego czasu podejmę tę próbę 😉 ).
My ograniczymy się dzisiaj do bardziej popularnej (pytanie czy słusznie) platformy Windows. Ściągamy i instalujemy program “U64 Streamer” oraz konfigurujemy odpowiednio adres IP i porty:
Uruchamiamy stream i na PC pojawia się ekran z Ultimate 64:
Drukarka
Ultimate 64 emuluje także drukarkę, w menu możemy wybrać jej parametry jak i typ i nazwę pliku wynikowego oraz ścieżkę, gdzie plik ten będzie zapisywany.
Uruchommy teraz edytor tekstu “Kwik-Write!”:
Spróbujmy teraz wydrukować stworzony tekst.
Operacja chwilę trwa i aby plik rzeczywiście zapisał się na dysku musimy jeszcze wejść do menu (przycisk ‘Power’) i po naciśnięciu ‘F5’ wybrać opcję “Flush/Eject”:
Jeżeli wszystko zostało dobrze skonfigurowane po chwili powinniśmy zobaczyć zapisany na pendrive’ie plik wynikowy .png. Test się udał mamy wydruk w postaci pliku graficznego. 🙂
Dysk wirtualny
Umożliwia dostęp do systemu plików pendrive’a za pomocą komend LOAD/CLOSE poprzez szynę IEC. Jeżeli dysk wirtualny jest włączony możemy czytać bezpośrednio z pendrive’a. Domyślnie jest to główny katalog usb0. Uruchommy grę “The Great Giana Sisters” z rozszerzeniem .prg.
Po chwili test zostaje zaliczony. 🙂
Zegar czasu rzeczywistego
Jego zadaniem jest zapewnienie prawidłowych dat podczas operacji dyskowych na pendrive. Zasilany jest baterią CR2032.
Rozszerzenie pamięci – REU
Ultimate 64 oferuje także emulację rozszerzenia pamięci Commodore REU (RAM Expansion Unit). Do dyspozycji mamy aż do 16MB pamięci RAM.
Modyfikacja ROM
Ultimate 64 umożliwia zastosowanie także własnego oprogramowania systemowego zapisanego w pamięci ROM dla stacji dyskietek (wspierane są pliki .rom i .bin). Generalnie podobnie jak w przypadku Ultimate II+, mamy tu do dyspozycji aż trzy typy stacji dyskietek: 5,25″->1541, 1571 i 3,5″->1581.
Tryb Turbo
Ultimate umożliwia także przyspieszenie taktowania procesora i to aż do 48 MHz.
Przełączenie portów Joystick’a
W niektórych grach na C64 możemy mieć do czynienia z fizyczną koniecznością przełączenia Joystick’a do drugiego portu. Ultimate 64 w wersji Elite przychodzi tu z pomocą. Jeżeli zachodzi konieczność przełączenia Joystick’a, wystarczy nacisnąć przycisk ‘Power’ i gdy pojawi się menu sekwencją klawiszy <Commodore>+<J> zamieniamy porty Joystick’ów miejscami. 🙂
Obsługa Paddle
Ultimate 64 pozwala także na obsługę wiosełek (ang. Paddle). Ponieważ nie mamy oryginalnych wiosełek od C64 z wbudowanym potencjometrem 470kΩ, możemy bez problemu podłączyć wiosełka od Atari z potencjometrem 1MΩ.
Uruchommy grę Arkanoid i zobaczmy czy wiosełka działają prawidłowo z Utlimate 64:
Wszystko działa doskonale, można grać w dwie osoby, jedyną zauważalną różnicą jest ograniczenie użytkowego zakresu wiosełek mniej więcej o połowę z racji dwukrotnie większej rezystancji potencjometru użytego w Atari Paddle, daje to nawet lepsze wrażenie, ponieważ nie trzeba wykonywać dużych ruchów gałką. 🙂
Emulacja magnetofonu
Dodatkowo Ultimate 64 emuluję pracę magnetofonu CBM1530/1531. Wczytajmy świetny klasyk sprzed lat japońskiej firmy Capcom, a mianowicie Ghosts’n Goblins, który został wypuszczony na maszyny Arcade w 1985 roku i już rok później doczekał się konwersji na C64 opracowanej przez Chrisa Butlera i wydanej przez brytyjskie studio Elite Systems. Co ciekawe muzyka w tej konwersji, napisana przez Marka Cookseya, bazuje na Preludium op. 28, nr 20, c-moll Fryderyka Chopina. Ale aby tego doświadczyć najpierw musimy posłuchać innego utworu, a mianowicie symfonii zer i jedynek pochodzących z taśmy magnetofonowej. 😉 W tym celu wybieramy image kasety z tą grą o rozszerzeniu .tap i uruchamiamy proces ładowania:
Podczas trwającego tak jak w przypadku normalnej taśmy magnetofonowej procesu ładowania, możemy delektować się zarówno symfonią dźwięków pochodzących z taśmy jak i planszą zapowiadającą to co nas za chwilę będzie czekać:
Po załadowaniu możemy obejrzeć planszę tytułową:
aby następnie wcielić się w Sir Arthura i rozpocząć walkę z wszelkiego rodzaju stworami oraz uwolnić księżniczkę Prin-Prin z rąk Astarotha, króla świata demonów. Tu jak zawsze autor zaginął, ale na szczęście poczucie obowiązku zwyciężyło i możemy dokończyć dzisiejszy wpis. 😉
Co ciekawe w 2015 roku grupa Nostalgia wypuściła remake tej gry w wersji zbliżonej do oryginalnej arcadowej wersji Capcomu:
Po załadowaniu pojawia się ekran główny zbliżony do oryginału z 1986 roku:
Zobaczmy jak wygląda sama gra.
Na pierwszy rzut oka dużych różnic nie widać, gra jest jednak dynamiczniejsza i lepiej narysowana, pełniejsza, a także bliższa japońskiemu oryginałowi. Dodatkowo w przerwach pojawia się mapa:
A zatem jeżeli pamiętacie oryginalną wersję tej gry, warto zapoznać się z jej nowszą wersją 🙂
Wodotryski związane z LED 😉
Ultimate 64 ma dwa dodatkowe elementy podnoszące przyjemność korzystania z tego urządzenia.
Pierwszym jest opisana już na blogu (cz.1) podwójna dioda LED sygnalizująca pracę urządzenia. Można ją dowolnie konfigurować, ja użyłem tu następujących ustawień dla pierwszej zintegrowanej diody LED (Bottom – w moim przypadku czerwona):
Czerwona dioda zaczyna świecić się w momencie gdy pracuje którakolwiek ze stacji dyskietek. W przypadku drugiej diody (TOP – w moim przypadku zielona) ustawienia są następujące:
Daje to efekt świecenia na zielono we wszystkich pozostałych przypadkach poza pracą stacji dyskietek. Możemy także mieszać kolory uzyskując przy świeceniu obu diod wypadkowy kolor pomarańczowy i w ten sposób uzyskując trzeci stan sygnalizacji przez diodę LED.
Aby tego dokonać ustawiamy diodę TOP (zieloną) tak aby świeciła w każdym przypadku poza pracą stacji A.
Daje to efekt świecenia na pomarańczowo w momencie gdy pracuje stacja B, a nie pracuje stacja A.
Drugim “wodotryskiem” jest sterowanie paskiem LED RGB. Ustawmy go tak aby pulsował w rytm odgrywanej przez układ SID muzyki.
Następnie wybieramy co ma być źródłem sygnału sterującego, w naszym przypadku będzie to UltiSID1-A, oraz dodatkowo możemy określić jasność paska oraz jego kolor w momencie, gdybyśmy wybrali opcję świecenia stałego.
Tu pojawił się jednak pewien problem. Jeżeli wyłączymy emulowane układy UltiSID i pozostaniemy tylko przy oryginalnych układach SID jako źródle muzyki to sterowanie paska LED RGB za pomocą dźwięku nie będzie możliwe. Ale możemy zastosować tu pewien trik. 😉 Uruchamiamy pod tym samym adresem co pierwszy oryginalny układ SID naszego UltiSID1:
a w mikserze wyłączamy go jako źródło dźwięku:Dzięki temu dźwięki będą generowane przez oryginalny i emulowany SID1, pasek LED RGB będzie sterowany sygnałem z emulowanego UltiSID1, a słyszeć będziemy tylko oryginalny układ SID1. 🙂
Zobaczmy jaki daje to efekt w przypadku wcześniej użytego pliku “AXELF”. 🙂
***
Konkurs
Zróbmy jeszcze jeden test, a przy okazji mały konkurs! W tym celu uruchamiamy jeszcze raz klasyk: “The Great Giana Sisters”. 🙂
Teraz zadanie dla Was! Posłuchajcie dwóch wersji doskonałej muzyki Chrisa Huelsbecka z intro tej gry, jedna z nich jest odgrywana przez oryginalny układ SID 8580, a druga przez emulowany (UltiSID z ustawieniami dla 8580). Zgadnijcie, który plik (1 lub 2) to oryginalny SID 8580. 🙂 Odpowiedzi przesyłajcie przez formularz kontaktowy. W temacie wpiszcie “SID”. Termin nadsyłania odpowiedzi to 01.09.2022. Wśród autorów prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy upominek. 🙂
plik nr 1:
plik nr 2:
Podsumowując Ultimate 64 Elite, to porządna emulacja C64 i jego stacji dysków, kartridży i innych rozszerzeń, powstała na solidnej wiedzy jej autora zarówno w sferze C64 jak i nowoczesnej elektroniki i związanego z nią oprogramowania. Daje to ogromne możliwości konfiguracyjne oraz pewność, że większość programów bez problemu uda się odpalić na Ultimate 64. Cały czas rozwijany jest firmware i być może w przyszłości uzyskamy także możliwość używania modułu WiFi. Dodatkowo powstała już duża grupa użytkowników tego urządzenia, gdzie można podzielić się doświadczeniami i uzyskać pomoc w przypadku problemów. Zdecydowanie mogę polecić Ultimate 64, jego budowa i potem użytkowanie dostarcza dużo frajdy i umożliwia powrót do C64 w zdecydowanie nowej odsłonie. 🙂
***
Kończąc życzę Wam udanego tygodnia, wypoczywającym na wakacjach dobrej pogody, a wszystkim żeglarzom, a szczególnie mojej najlepszej i sprawdzonej Załodze w ich samotnym rejsie stopy wody pod kilem! Cieszmy się z ciepła i ostatnich tygodni wakacji i czasem spójrzmy w niebo, tylko natura potrafi stworzyć takie widoki. Trzymajcie się ciepło! 🙂